Zasady mądrego wychowania.
Bycie mądrym nauczycielem wymaga od nas dużej wiedzy i umiejętności, które pomogą nam w prawidłowym akcie wychowania. Porównam to do bycia rodzicem, ponieważ każda z tych ról występuję w pewnej bliskości do siebie. W każdym przypadku stajemy przed odpowiedzialnym zadaniem.
5 zasad pozytywnego wychowania postanowiłam zastosować w praktyce. Uzmysłowiłam sobie jak wiele można zdziałać unowocześniając wypracowane już metody wychowawcze. Zasady te brzmią następującą:
- Można być innym.
- Można popełniać błędy.
- Można wyrażać negatywne uczucia.
- Można chcieć więcej.
- Można mówić "nie", ale ostatnie słowo należy do rodziców
Wykorzystanie podanych wyżej wskazówek pozwoli nam na wsparcie swoich uczniów, szczególnie gdy mamy do czynienia z dziećmi lub młodzieżą. Pomoże nam w sposób właściwy towarzyszyć im w procesie dorastania, dojrzewania, ustalania priorytetów. Celowo napisałam o wsparciu, ponieważ każdy człowiek ma wpisane cechy i umiejętności, z którymi się rodzi, jak mówi autor książki każdy rodzi się z "własnym przeznaczeniem". Nasza rola nie polega zatem na dopasowywaniu drugiego człowieka do szablonu jaki mamy w głowie, a na sensownym wspomaganiu go i korzystaniu z wrodzonych zalet i zdolności.
1. Dostrzeganie różnorodności w grupie, która chce czerpać z naszej wiedzy jest pierwszym krokiem do sukcesu. Posiadane specyficznych zdolności powoduje, że na potrzeby jednostki należy reagować indywidualnie. Cechy, które odróżniają od siebie ludzi, powodują także, że każdy z nich uczy się w zupełnie inny sposób. Dostrzeżenie tego pozwoli na unikanie konfliktów, czy nieporozumień.
2. Nie zmienia to faktu, iż każdy ma prawo się mylić. Popełnianie błędów jest także wpisane w tok uczenia się. Dotyczy to zarówno dorosłych, jak i dzieci. Nauczyciel jest tylko człowiekiem, który popełnia błędy. W przypadku dzieci do 9 roku życia jest to dość istotne, ponieważ reagowania na pomyłki i przepraszania uczą się one od dorosłych. Jeśli jesteśmy w stanie przepracować taką sytuację, dajemy przykład uczenia się odpowiedzialności, a jednocześnie umiejętności wybaczania. Daje to możliwość rozwijania samoświadomości u naszego ucznia.
3. Trzeci krok dotyczy dzielenia się uczuciami - także tymi negatywnymi. Mądry mentor - rodzic wie, że każdy może pozwolić sobie na komunikowanie negatywnych emocji. Wie także, że wymaga to przyswojenia technik komunikacji, po to by stać się świadomym tego, co się w nas rodzi. John Grey świetnie to ujął tłumacząc, że ludzie sukcesu odnoszą porażki, lecz się z nich podnoszą dzięki zdolności pozbywania się złych emocji. Pozostawanie w tych uczuciach i postawach powoduje, że nie mozna spełnić swoich pragnień.
4. Ważnym elementem zasad pozytywnego wychowania jest pokazanie, że powinno się prosić o to, czego się pragnie. Często zapominamy o tym, sprowadzając dziecko/ucznia do roli, w której nie może oczekiwać za dużo od świata zewnętrznego. Niestety przynosi to marny efekt w dorosłym życiu, gdy nie zaspokajamy w pełni swoich potrzeb i nie potrafimy negocjować. Człowiek, któremu wpaja się, że może on walczyć o swoje marzenia, dorasta w przekonaniu o swojej sile i pewności siebie.
5. Również umiejętność mówienia "nie" może okazać się niezwykle cenną w całym toku wychowawczym, nawet jeśli nie zawsze spotka się ono z przychylnością "nauczyciela". Daje to jednak możliwość odkrywania i wyrażania własnych uczuć, nazywania i określania potrzeb, a także podejmowania polemiki. Wszystko to doprowadza do współpracy, nawet jeśli jako rodzice, czy mentorzy nie zgodzimy się z każdą prezentowana opcją.
A przecież o to właśnie chodzi w odpowiedzialnym wychowywaniu, o wspieranie potencjału jaki drzemie w naszych uczniach, pobudzanie ich do myślenia oraz odpowiedzialności. Porównałam rolę rodzica z rolą nauczyciela, ponieważ w każdym z przypadków mogę odegrać istotną rolę w życiu młodzieży, czy dzieci, którym staję na drodze. Sposób w jaki będę z nimi pracować w znacznym stopniu wpłynie na ich dorosłe życie, a umiejętnie podchodząc do tematu mogę pomóc im w procesie uczenia się i kształtowania, bądź proces ten mogę zaburzyć. Wiem, że to jakim jestem coachem, trenerem, wpłynie na sukces moich podopiecznych. W końcu wspólnie pracujemy na ich przyszłość i powodzenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz